LKS "CISY" Jabłonica Polska - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 5

Logowanie

Liga typerów

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 18, wczoraj: 66
ogółem: 1 216 094

statystyki szczegółowe

Aktualności

Kolejna wygrana na własnym boisku

  • autor: madziar891, 2017-08-31 12:18

LKS "CISY" - "Karpaty" Klimkówka

4 -2 

 

Bramki: 2x Wojtowicz, Półchłopek, Kasprzyk

W niedzielne południe na stadion do Jabłonicy Polskiej zawitała drużyna "Karpat" Klimkówka. Z drużyną z Klimkówki mierzyliśmy się już kilkakrotnie i zawsze były to bardzo ciężkie i siłowe spotkania. W tym spotkaniu jednak zdominowaliśmy zawody i to my dyktowaliśmy warunki gry na boisku. Po dobrym spotkaniu z naszej strony notujemy kolejne bardzo cenne 3 punkty do ligowej hierarchii. 

Od pierwszych minut spotkania dało się zauważyć, że to naszej drużynie bardzo zależy na zwycięstwie i z uporem maniaka forsowaliśmy bramkę przeciwnika. Najpierw próba z rzutu wolnego, ciekawie rozegrany, gdzie Kuś podaje do Półchłopka, Dawid oddaje mocny strzał lecz piłka przelatuje obok bramki. Kolejne minuty i kolejne akcje, tym razem próbujemy strzału po rzucie rożnym, jednak i tym razem piłka szybuje nad poprzeczkę. Kilka chwil później znów Półchłopek w roli głównej, tym razem otrzymuje dobre podanie lecz pechowo nie trafia w piłkę, jakby tego było mało Dawid 3 minuty później znajduje się w sytuacji bramkowej, tym razem bardzo ładnie główkuje lecz futbolówka o milimetry mija słupek bramki przyjezdnych. Przyjezdni w tym czasie zdecydowali się na jedną z nielicznych kontr, po której zawodnik "Karpat" oddaje płaski strzał a piłka mija słupek naszej bramki, było to chyba jedyne poważne zagrożenie w tej części meczu ze strony przyjezdnych. Kolejna dobra sytuacja naszego zespołu to zasługa Sługockiego, kiedy wykorzystuje błąd defensorów Klimkówki, znajduje się w sytuacji sam na sam, oddaje bardzo mocny strzał jednak tym razem świetną interwencją popisuje się bramkarz. Kila minut później doczekaliśmy się w końcu upragnionej bramki, doskonale podanie otrzymuje Wojtowicz, który w polu karnym zachowuje się jak "stary Wyga", bierze obrońcę na plecy i sprytnym strzałem obok słupka pokonuje bramkarza. Nie sposób opisać wszystkich sytuacji które zanotowała nasza drużyna w pierwszej części spotkania, zapewne relacja była by o wiele dłuższa. Mieliśmy na prawdę kilka ciekawych sytuacji jednak żadna z nich nie znalazła drogi do bramki a swoich sił próbowali: Wojtowicz, Kuś, Półchłopek, Kasprzyk czy Sługocki. Gdy już każdy myślał, że sędzia zakończy pierwszą odsłonę zdarzyło się coś nieoczekiwanego, mianowicie, na pole karne przedziera się zawodnik gości po czym upada, a sędzia pokazuje "wapno". Coś niewiarygodnego, nasz zawodnik w ogóle nie miał z nim kontaktu. Wszyscy do o koła się śmieją, nawet zawodnicy "Karpat" ale trudno, tracimy bramkę do szatni i na przerwę schodzimy przy stanie 1-1. 

Na drugą cześć po mocnych słowach w szatni wychodzimy jeszcze bardziej zmotywowani i na jeszcze większym wkur.... Nie mogło być inaczej, od pierwszych minut spychamy rywala do defensywy i atakujemy bramkę przeciwnika, lecz nasze ataki przypominają bicie głową w mur. Kolejną bramkę mógł zdobyć Sługocki, który chciał dośrodkować w pole karne ale wyszedł strzał, w tej sytuacji bramkarz z największym trudem przenosi piłkę nad poprzeczką. Kolejna bramka to zasługa Kasprzyka, który otrzymał dokładne podanie w środkowej części boiska na 18 metrze, wymanewrował obrońcą i oddał bardzo ładny płaski strzał tuż przy słupku, bramkarz bez szans. Po tej bramce trochę rozluźnienia wkradło się w nasze szeregi i do głosu zaczęli dochodzić goście, którzy postawili wszystko na jedną kartę i atakowali niemal całą drużyną. Po jednaj z takich akcji tracimy gola po strzale doświadczonego Wójcika. Bramka ta podrażniła nasz team i jeszcze mocniej przycisnęliśmy rywala. Po jednej z wrzutek w pole karne kolejną bramkę dla naszej drużyny zdobywa Półchłopek bardzo ładnym strzałem głową. W kolejnych minutach przed doskonałą szansą staje Wojtowicz, który otrzymuje dokładne podanie w pole karne, mija obrońcę i przed sobą ma tylko bramkarza, lecz "kret pokazuje nosa" :) i piłka szybuje nad poprzeczką. Jednak co się odwlecze to nie uciecze, pod koniec spotkania doskonałą wrzutkę ponownie otrzymuje Wojtowicz i strzałem głową z bliska pokonuje bramkarza ustalając wynik spotkania. 

Podsumowując: W tym dniu zagraliśmy bardzo przyzwoite zawody, dało się zauważyć, że mamy pomysł na grę. Przeprowadziliśmy kilka bardzo ładnych sytuacji i przy odrobinie szczęścia wynik mógł być o wiele wyższy. W spotkaniu padło kilka bramek co zapewne ucieszyło kibica, jednak musimy wyeliminować nasze błędy po których tracimy głupie bramki. Oczywiście nie mamy pretensji do sędziego, każdy z nas jest człowiekiem i każdy popełnia błędy, trudno, historia. Najważniejszy jest fakt, że kolejne punkty zostają w domu. Teraz notujemy pauzę więc jest czas ładować akumulatory, gdyż później czeka nas arcytrudne spotkanie w Sieniawie. 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [711]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Sportbrand.pl


 

Reklama

Ostatnie spotkanie

"Burza" Rogi"CISY" Jabłonica Polska
"Burza" Rogi 1:3 "CISY" Jabłonica Polska
2018-09-09, 13:00:00
     
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 4
"Burza" Rogi 1:3 "CISY" Jabłonica Polska
"Beskid" Posada Górna 5:2 LKS Wesoła
"Wisłok" Krościenko W. 2:0 "Płomień" Zmiennica
LKS Haczów 2:2 "Karpaty" Klimkówka
"Brzozovia" Brzozów 2:0 "Iskra" Iskrzynia
LKS Lubatówka 1:2 "Grabowianka" Grabówka
LKS Izdebki 2:6 "Dwór" Kombornia

Statystyki drużyny

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Najnowsza galeria

CISY - JKS
Ładowanie...

Odwiedzający z:

Flag Counter